wtorek, 19 czerwca 2012

Come on you boys in green!!

What a day! Nie wiem od czego zacząć... ;) Najlepiej chyba będzie od początku czyli egzamin. Już teraz mogę powiedzieć, że z żółtym kapłanem spotkam się we wrześniu - no trudno... Niestety EURO za bardzo rozprasza ;)

Dzisiaj w końcu odebrałam aparat z naprawy (czekał tam na mnie chyba z tydzień) i wykupiłam ubezpieczenie (jak zawsze od 3 lat karta EURO26 - coś dużo tego EURO dzisiaj ;)). Po egzaminie wpadłam na chwilę na rynek rozejrzeć się i akurat wybiła godzina 12sta, więc pięknie przystrojone koziołki (jeden w barwy Irlandii, drugi w barwy Włoch) zaczęły się tyrkać.

Po południu znowu na rynek spotkać się ze znajomymi i obejrzeć mecz w strefie kibica. Irlandczycy są naprawdę świetnymi kibicami - jakby były mistrzostwa świata w kibicowaniu od razu przynzaję im złoty puchar!

Come on you baoys in green, come on you boys in green! :)


Annachiara w końcu mi odpisała - niestety już nie jest w Dublinie, Noe też wyjechał - ciężko mi jest sobie wyobrazić Dublin bez tej dwójki :( Już nie będzie tak samo, ale trzeba być otwartym na nowości ;)

Dobra mykam się szykować do spania, bo rano trzeba wstać...

Do wyjazdu tylko 4 dni! :)

5 komentarzy:

  1. Dzieki bardzo za rady! I zycze powodzenia z rodzinka ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. W Kells biblioteka jest, pani bardzo miła, a księgozbiór bogaty :-D Ja też mam sporo książek właśnie tutaj na półce, ale przeczytałam na razie jedną. Czeka na mnie cała seria "Harry'ego Pottera" po angielsku, bo uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to dobrze wiedzieć :) HP przeczytałam 2 lata temu w oryginale (pożyczałam od 10letniej dziewczynki :D), a tak w ogóle to czytałam już chyba z 5 razy *.*

      Usuń
    2. Ja w oryginale czytałam tylko piątą część, bo znalazłam w Tesco na jakiejś wyprzedaży xD Też tak miałaś, że niektóre fragmenty znałaś dokładnie na pamięć? :D

      Usuń
  3. oj tak kolorowanki to tez czesc mojego dziecinstwa tym bardziej ze uwielbiam malowac ogolnie ;p

    tez myslalam o czekoladkach i jutro po nie pojde do sklepu zeby miec juz z glowy :)
    p.s. co do Irlandi - uwielbiam kibicow Irlandzkich - podobno wielu z nich zadelarowalo ze maja tu kumpli juz i ze zostaja na troche ;p

    OdpowiedzUsuń