środa, 4 lipca 2012

Czas pochwalić Michaela + ogólny opis rodzinki :)

Tak dla odmiany muszę powiedzieć, że mój mały potworek cały wtorek zachowywał się wprost perfekcyjnie - normalnie wierzyć mi się nie chciało ;) I nawet wykąpanie go nie było problemem, a później mały czyścioszek pozwolił mi obciąć paznokcie i u nóg i u rąk - zazwyczaj jak się zgodzi na obcinanie paznokci to pozwala zrobić albo te u rąk ALBO te u nóg - nie oba na raz więc miałam dużo szczęścia ! :)

Dzisiaj z kolei byłam sama od 10tej do 14tej - śmiesznie było bez dzieciaków. Miałam trochę prasowania do zrobienia (pierwsze prasowanie od kiedy jestem ich au pair, bo tak to Emma wszystko prasuje) za co Emma mnie przepraszała, bo wie, że ja nie lubię prasować :) Potem z nudów zaczęłam sprzątać - salon, korytarz i kuchnia po prostu lśnią! Powycierałam kurze i wyczyściłam wszystkie szybki, które są w zasięgu rąk Michaela więc choć przez kilka godzin nie muszę oglądać odcisków jego rączek :)

Pomyślałam, że dzisiaj napiszę Wam ogólny opis rodzinki, bo w sumie nic ciekawego się nie działo przez ostatnie dwa dni.

Rodzice: Emma & Derek
Dzieci: Caoimhe (czyt. Kiwa) -8 lat & Michael - 2 latka
Zwierzęta: Jess (york)

Zdjęcia z zeszłego roku - taki oto kolaż formatu A4 w drewnianej ramce dostali ode mnie na pożegnanie rok temu :) Zdjęcie do tej pory stoi w jadalni :)
Derek pracuje w godzinach 8-17, natomiast Emma nie pracuje w ogóle. Emmy rodzice są chorzy więc praktycznie codziennie jeździ z którymś do jakiegoś lekarza więc nie mają jej zazwyczaj od 3 do 6 godzin.

Caoimhe jest dzieckiem pełnym energii, ogólnie jest bardzo wesoła i łatwo ją czymś zająć, ale zdarzają się też gorsze dni kiedy po 5 minutach nudzi się wszystkim albo płacze, że coś jej nie wychodzi i wpada w szał. Mimo wszystko jednak bardzo ją lubię i często potrafi mnie rozbawić ;) Caoimhe najbardziej lubi skakać na trampolinie, oglądać tv, bawić się na podwórku i jeść słodycze. Tak w ogóle to nie mogę uwierzyć jak szybko nauczyła się odbijać piłkę paletką - jeszcze kilka dni temu robiła po 5 odbić i się denerwowała, że jej nie wychodzi, a dzisiaj zrobiła 164! Nawet ja do tylu nigdy nie mogę dojść ;)

Michael również ma mnóstwo energii i nigdy nie chce się położyć spać. Nie ma z nim żadnych problemów przy jedzeniu, bo w ogóle nie wybrzydza. Michael uwielbia samochody i jak już nie wiem w co się z nim bawić to sadzam go sobie na kolanach wchodzę na youtube w telefonie i pokazuje mu filmiki z samochodami ;) Michael ma dokładnie 25miesięcy i jeszcze nie uczą go korzystania z toalety więc muszę mu zmieniać pieluszki. Wydaje mi się, że rozumie całkiem sporo z tego co się do niego, a jak nie rozumie to mówi "łoo?" co znaczy 'what' :) Słownictwo Michaela to głównie następujące słowa:
  • yeah, jej = tak
  • na = nie
  • car - ulubione słówko ;)
  • daddy, e daddy (=where's daddy), daddy di (daddy did) - on w kółko tylko mówi daddy, daddy, daddy. Nigdy nie wspomina o mamie chyba, że naprawdę stanie mu się wielka krzywda - w ciągu 10dni tylko raz słyszałam, żeby powiedział mammy ;)
  • pi = pig
  • ca = cat lub cow (zależy ;))
  • juice
  • all gone - np. jak zje wszystko 
Mały rozrabiaka w dniu swoich 2 urodzin - jakoś przed miesiącem robione :)

To mniej więcej tyle :) Potrafi też naśladować głos krowy i świnki - staram się go teraz nauczyć innych zwierząt :)

A piesek jest bardzo irytującym stworzeniem. Jess zawsze zabiera nam piłki jak gramy na podwórku i musimy za nią biegać, żeby dostać je z powrotem. Przebywając z Jess dochodzę do wniosku, że nie chcę mieć psa ;)

6 komentarzy:

  1. musisz obcinac dzieciom paznokcie? :D
    ja mam 1/2 babysittingi w tygodniu :< ale niech sobie rodzice pobeda ze soba, beda mieli dobre humory :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Typowy Irlandczyk z tego Michaela ;D (chodzi mi o zdjęcie). Ja jeszcze nigdy nie obcinałam dzieciom paznokci, trochę bym się bała... zwłaszcza nie swoim ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc czasem widuję bardziej typowych Irlandczyków - np. dzisiaj na placu zabawa pełno było uroczych rudzielców :D
      A co do paznokci to co za różnica czy dzieci Twoje czy nie - paznokcie tak samo maleńkie :D I nie jest to takie trudne :)

      Usuń
  3. ojej slodki ten chlopczyk! Moja ma 3 latka a mowi tyle i takie zlozone zdania ze sie dziwie - jest nad wyraz "dojrzala" jak na swoj wiek


    fajnie sie masz ze zsotajesz z nimi sama, ja niestety cioagle jestem z hostka. Niedlugo na szczescie mama idzie do pracy i ja zostane z E.
    A taki zaplanmowany dzien jest czasami dobry zebym ja np wiedziala keidy na sniadanie zejsc i tak jak mowisz zeby zapanowac nad chaosem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słodki mały diabełek ^^ w sumie teraz widzę, że Michael mówi więcej, ale te słówka wyżej to jego ulubione :D zwłaszcza daddy ;)
      teraz bawi się przy mnie ślizgawką i powtarza "łiiii", bo ja zawsze tak mówię jak go huśtam czy jak zjeżdża na ślizgawce :D
      Powiem Ci szczerze, że czasami fajnie jak Emma jest w pobliżu, a czasem to wolę być sama - zależy :)

      Usuń
  4. haha to widzę, że masz tak jak ja ze sprzątaniem - z nudów wydaje się być niezłą rozrywką : D

    OdpowiedzUsuń